Standaryzacja pracy a jakość
Henry Ford z powodu absencji swoich pracowników na liniach montażowych często miewał kłopoty z produktywnością. Wąsko wyspecjalizowani pracownicy składający pierwsze samochody Forda, byli niezastąpieni. Wynikało to z faktu, że posiadali całkowitą wiedzę na temat danego procesu montażowego. Brak choćby jednego operatora był odczuwalną startą dla właściciela fabryki. Potrzeba jest matką wynalazków, więc zespół Forda myślał i wymyślił. Standaryzacja pracy na stałe zagościła na liniach montażowych fabryki w Detroit a do dzisiaj stosowana jest we wszystkich firmach opartych na filozofii Kaizen czy Lean.